Deficyt budżetowy przekroczył 109 miliardów złotych i jest największym od ponad 25 lat. Do tego nieprzemyślane działania rządu, takie jak lockdown i tarcza antykryzysowa, a także finansowanie trzynastych emerytur oraz wydatki socjalne, sprawiły, że rok 2021 będzie obfitował w liczniejsze niż dotąd podatki. Nowe podatki 2021 roku wyciągną z kieszeni Polaków miliardy złotych. Czego możemy się spodziewać?
Wszystkich pracujących poza granicami Polski powinien zainteresować podatek dla pracujących za granicą. Oznacza on tyle, że każdy obywatel naszego kraju, który zatrudniony jest poza Polską i jego miejsce zamieszkania znajduje się na terytorium RP, będzie musiał płacić. Tak zwana ulga abolicyjna ma być ograniczona w bardzo dużym stopniu, choć początkowo zapowiadano całkowitą likwidację tejże ulgi. Być może rząd obawia się utraty poparcia wobec takich posunięć, a także stałej emigracji, w wyniku czego do kasy państwa nie wpłynie tyle ile zakładano. Prognozy są jednak takie, że ograniczenie ulgi abolicyjnej to tylko wstęp do jej całkowitej likwidacji.
Nie mniejszym zaskoczeniem niż podatek dla pracujących za granicą jest podatek dla spółki komandytowej. Większość osób decydujących się na założenie takiej działalności chciała uniknąć płacenia, tzw. CIT, ale wprowadzone niebawem zasady mają to zmienić i w efekcie cała idea spółki komandytowej nie będzie miała racji bytu.
Śledząc informacje, jakie nowe podatki 2021 rok nam przyniesie, możemy natrafić na wzmianki, że ekipa rządząca zamierza wprowadzić podatek cukrowy. Jest to co prawda informacja budząca mniej emocji niż podatek dla spółki komandytowej w postaci CIT, ale równie ważna. Oznacza ona, że pod płaszczykiem troski o zdrowie Polaków, wyciąga się z ich kieszeni kolejne sumy na zaspokojenie obietnic wyborczych i roszczeniowych postaw ludzi siedzących na socjalu. Niestety, państwo, które mówi obywatelom jak mają się odżywiać jest państwem posuniętym do granic absurdu i wnioskując po krajach, gdzie taki podatek cukrowy istnieje nie przyczyniło się to do polepszenia zdrowia ogółu, ani też do spadku sprzedaży ,, niezdrowych” produktów.
Podatek dla pracujących za granicą może solidnie rozzłościć wiele osób. Także podatek dla spółki komandytowej nie przejdzie z pewnością bez echa. Prognozy na przyszłość nie są optymistyczne i należy się spodziewać kolejnych pomysłów na ograbianie Polaków. Nowe podatki 2021 roku zdają się początkiem zapaści ekonomicznej na niespotykaną skalę. Państwo, w którym na dwóch emerytów pracuje jedna osoba w wieku produkcyjnym oraz utrzymywanie nierentownych instytucji, a także rozdawnictwo socjalne mogą doprowadzić do kryzysu, jakiego nie doświadczyliśmy od wielu lat. Jedynie wycofanie się z obietnic wyborczych i wspieranie przedsiębiorczości mogłyby rzeczywiście pomóc w rozkręceniu ekonomii, umocnić złotego oraz utrzymać przy życiu wiele małych firm.
Nowe podatki 2021- CIT dla spółki komandytowej, podatek cukrowy i dla osób za granicą
przez
Tagi:
Dodaj komentarz